Mam nadziej ,że dziadek na zdjęciu (70lat) nie ma nic przeciwko umieszczeniu jego zdjęcia :). Vinales to mała wioska położona w przecudnym krajobrazie gór.Masa zieleni i czerwona ziemia od palącego słońca daje niesamowity efekt.To u wyżej wspomnianego dziadka zatrzymaliśmy się na prawdziwą kubańską kawę i wysłuchaliśmy historii jak się robi prawdziwe kubańskie cygara ,począwszy od sadzenia aż do sprzedaży liści do fabryki cygar.Choć i tu panuje bieda to ludzie są całkiem mili i życzliwi,nie proszą o jakąkolwiek jałmużnę.
W okolicy warto również odwiedzić jedną ze starych indiańskich jaskiń.Do której się wchodzi a wypływa się łodzią z innej strony(warta zobaczenia).